Co możemy zrobić na swoim balkonie?

Podczas wczorajszej prezentacji kawalerki z dużym balkonem w centrum Białegostoku Klienci zadali ciekawe pytanie: „A co możemy na takim balkonie zrobić?”

Odpowiedź jest jak zwykle jedna: to zależy.
Korzystanie z tarasu i balkonu ogranicza obowiązujące prawo budowlane oraz wytyczne wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni. Bez względu na przepisy prawa i status własności balkonu możemy wprowadzić zmiany, które nie ingerują w strukturę budynku. Oznacza to, że bez zgody zarządcy budynku czy sąsiadów możemy u siebie przeprowadzić prace uznawane za łatwo odwracalne. Mowa tutaj głównie o ruchomych elementach ozdobnych, to jest na przykład o:
- powieszeniu lekkich rolet zaciemniających, firan czy zasłon,
- przemalowaniu wewnętrznych ścian,
- powieszeniu ozdób czy półek na ścianach wewnętrznych,
- zamontowaniu osłon na balustradach;
- ustawieniu mebli do przechowywania czy mebli ogrodowych,
- postawieniu donic na kwiaty i rośliny pnące, o ile ich ciężar nie obciąży konstrukcji balkonu.
Warto pamiętać, że co do zasady bez zgody administratora (spółdzielni czy wspólnoty) możemy też położyć lub zmienić podłogę swojego balkonu i tarasu (o ile nie będzie to oddziaływać na konstrukcję budynku). Możemy więc położyć nowe płytki, przykryć je podestami tarasowymi czy położyć wykładzinę ze sztucznej trawy.

Zgody administratora (nawet pozwolenia na budowę wymagają prace budowlane), które w sposób trwały wpłyną na ogólny wygląd budynku. Zgody wymaga wszystko co wiąże się z bezpieczeństwem użytkowania bloku przez mieszkańców i przechodniów. Czasem bez zgody zarządcy właściciel nie ma prawa do zamontowania anteny tv, a już zdecydowanie zachęcam do uzyskania zgody na montaż klimatyzacji. To samo dotyczy wymiany balustrady czy zamontowaniu markizy wykraczającej poza ścianę budynku. To wymaga uzgodnienia.

Spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty często uchwalają wewnętrzne regulaminy co do wyglądu elewacji o otoczenia bloków. Z doświadczenia wiem, że mieszkańcy rzadko mają świadomości obowiązywania takiego wewnętrznego regulaminu budynku. Dlatego warto przez rozpoczęciem prac sprawdzić w administracji aktualny wykaz praw i obowiązków właścicieli balkonów. Czasami wspólnota narzuca zakres palety kolorów, którymi możemy pomalować ściany balkonu. Spotykam się z tym w szczególności w budynkach niedawno odnowionych.

A co z zabudową balkonu? W zdecydowanej większości przypadków jest możliwa, choć też wymaga uzyskania pozwolenia we wspólnocie mieszkaniowej lub spółdzielni. Taka zabudowa często wymaga zakotwienia elementów w konstrukcji budynku, co jest już ingerencją w części wspólne. Ale jeśli ma to być tzw. zabudowa lekka niezmieniającą balkonu w inne pomieszczenie (np. po wymurowaniu ścianek nie będzie dodatkowym pokojem), nie jest konieczne zgłaszanie tych prac do nadzoru budowlanego.

Powyżej pominęłam sytuację modernizacji czy ozdabiania balkonu w budynkach wpisanych na listę zabytków. Takie działanie bezwzględnie wymagają zgody. Jej brak wiązać się może nie tylko z nakazem usunięcia zmian i przywrócenia stanu poprzedniego, ale nawet z karą finansową. Jednak w Białymstoku liczba zabytkowych bloków mieszkalnych i kamienic jest marginalna.

Podsumowując i odpowiadając na wczorajsze pytanie. Na balkonie możemy robić dużo, bardzo dużo i jednocześnie niewiele :) Nie możemy rozpalać grilla, puszczać głośnej muzyki, krzyczeć, a paląc papierosa możemy dostać burę od sąsiadów (prawnego zakazu palenia jeszcze nie wprowadzono). Ale możemy ćwiczyć, czytać, realizować pasje ogrodnicze, opalać się czy nawet spać. Zatem jeśli ważna jest dla Ciebie dodatkowa przestrzeń mieszkania, jaka jest balkon – masz naprawdę wiele możliwości aby urządzić go pod siebie.